Sprzedaż duszy NFT

Powodów dla których ktoś mógłby chcieć sprzedać duszę NFT jest wiele. Brak zrozumienia powagi transakcji, fatalna sytuacja finansowa, brak przebaczenia sobie za swoje przewinienia, chęć odkupienia swoich win. Skoro jednak nabywca jest gotów zapłacić dużą kwotę pieniędzy, oznacza to że ma ku temu powód, dlatego postaraj się zrozumieć co stracisz, kiedy otrzymasz przelew za swoją duszę.

Sprzedaż duszy NFT nie jest prawdziwą transakcją?

Pierwszym argumentem dla sprzedaży duszy jest traktowanie samej transakcji jako niepoważnej, nieprawdziwej. To, że coś wygląda niepoważnie, jak ślub w Las Vegas, nie oznacza że nie ciągnie za sobą konsekwencji.

Sdz 16:20 “Wtedy zawołała: Filistyńczycy nad tobą, Samsonie! A gdy się ocknął ze swego snu, pomyślał sobie: Wyrwę się, jak za każdym razem dotąd i otrząsnę się. Nie wiedział jednak, że Pan odstąpił od niego.”

Przykładem niech będzie Samson, który również nie traktował poważnie swojej wielkiej siły, miał ją przez całe życie, przyzwyczaił się do niej, nie wie wiedział jak to jest żyć bez niej. Ostatecznie nie wierzył, że obcięcie włosów może mu ją rzeczywiście odebrać. Dla niego, wzgardzenie swoją siłą skończyło się bardzo szybką śmiercią.

Mt 27:3-5 “Wtedy Judasz, który go zdradził, widząc, że został skazany, żałował tego, zwrócił trzydzieści srebrników arcykapłanom oraz starszym. I rzekł: Zgrzeszyłem, gdyż wydałem krew niewinną. A oni rzekli: Cóż nam do tego? Ty patrz swego. Wtedy rzucił srebrniki do świątyni, oddalił się, poszedł i powiesił się.”

Judasz, wydając Jezusa Chrystusa, prawdopodobnie myślał sobie “przecież nie zabiją niewinnego, wypuszczą Go na wolność, a ja zostanę z pieniędzmi”. Judasz nie rozumiał powagi transakcji, którą zawiera, mógł być przekonany, że skazanie Jezusa to kwestia sprawiedliwego wyroku sądowego, a to że on wydał im Go na sąd, to akurat bez znaczenia. Okazało się jednak, że kiedy zrozumiał swój błąd, wyrzuty sumienia doprowadziły go do śmierci szybciej, niż śmierć samego Jezusa.

Łk 4:6-8 “I rzekł do niego diabeł: Dam ci tę całą władzę i chwałę ich, ponieważ została mi przekazana, i daję ją, komu chcę. Jeśli więc Ty oddasz mi pokłon, cała ona twoja będzie. A odpowiadając Jezus rzekł mu: Albowiem napisano: Panu Bogu swemu pokłon oddawać i tylko jemu będziesz służył.”

Diabeł kusząc Jezusa wymagał jedynie, aby Jezus Chrystus złożył mu pokłon. Wystarczył jeden pokłon, aby otrzymać całą władzę i wszystkie królestwa świata. Jezus mógłby uznać, że to przecież niepoważna transakcja, że On na tym zyska, a diabeł straci, bo czymże jest pokłon. Jednak Jezus wiedział, że przed Bogiem, ta transakcja będzie wiążąca.

Czasami ludzie składają obietnice przed śmiercią swoich bliskich. Mnie również babcia związała przed swoją śmiercią pewną przysięgą, choć ja jej nie składałem, a jedynie kiwnąłem głową, żeby jej nie było przykro, a wcale nie chciałem jej wypełniać (zrobić magisterki). Lata mijały, studia inżynierskie wystarczały mi w zupełności i ani myślałem rozpoczynać znowu edukacji, zwłaszcza że do niczego nie była mi potrzebna. Jednak słowa babci tak mi ciążyły na sercu, że w końcu zapisałem się na studia, skończyłem je i rozwiązałem przysięgę, wreszcie miałem spokój. To bardzo błachy rodzaj przysięgi, ale tylko takim dysponuję z własnego doświadczenia. Wydawało mi się, że kiedy godzę się na coś, ale wcale tego nie chcę i nie traktuje tego poważnie, transakcja mnie nie obowiązuje. Okazuje się, że takie podejście można mieć przez wiele lat i odrzucać prawdziwość transakcji, drwić z jej autentyczności. Jednak w końcu dociera to, że wyrażenie na coś zgody ma wpływ na człowieka i nie daje spokoju. Wypowiedzenie słowa, kiwnięcie głową, kliknięcie myszką, oddanie pokłonu, to wszystko jest wyrazem udzielenia zgody i jest wiążące.

Moja dusza jest przecież nic nie warta?

Sdz 6:15 “On zaś rzekł do niego: Za pozwoleniem, Panie mój! Czym wybawię Izraela? Oto mój ród jest najbiedniejszy wśród Manassesytów, ja sam zaś najmłodszy w domu mego ojca.”

Bóg powołał Gedeona, aby wybawił swój lud, jednak on sam w swoich oczach wydawał się być nikim. Podobnie Mojżesz, czy Dawid, wielcy słudzy Boży, którzy dokonali potężnych rzeczy, w chwili powołania myśleli o sobie, że są nic nie warci. Mojżesz był uciekinierem, Dawid podobnie jak Gedeon był z najmniejszego, najmniej znaczącego rodu, ubogi pasterz, którego nawet własny ojciec nie zaprosił na posiłek z jego braćmi i prorokiem.

J 4:18 “Miałaś bowiem pięciu mężów, a ten, którego teraz masz, nie jest twoim mężem; prawdę powiedziałaś.”

Jezus rozmawiając z Samarytanką, podsumował jej sytuację życiową, która według naszych standardów jest raczej żałosna, a w jej czasach, to już był społeczny margines. Kobieta po pięciu rozwodach/pogrzebach, żyjąca na kocią łapę z szustym mężczyzną, ona dopiero musiała myśleć, że jej dusza jest już nic nie warta. Jednak kiedy poznała Jezusa, wszystko się zmieniło, niezależnie od okoliczności (nadal była pięciokrotną rozwódką/wdową) całkowicie zmieniła perspektywę i postrzeganie swojej wartości. Wcześniej potępiała siebie za to co zrobiła, potem widziała przebaczenie i nadzieję na życie w wolności od przeszłości.

Ja sam przeszedłem w życiu przez bolesną utratę, po której nie widziałem sensu życia i byłem gotów się z nim rozstać przedwcześnie. Właśnie wtedy w najciemniejszym etapie mojego życia poznałem Jezusa, który przemienił rozpacz w radość. Okoliczności się zmieniają, nawet najgłębsze i najbardziej bolesne rany się goją. Nie warto podejmować nieodwracalnych decyzji w emocjach, w rozpaczy. Dzisiaj możesz myśleć, że Twoja dusza jest nic nie warta i spieniężenie jej to jedyna rzecz, do której może się jeszcze przydać, ale okoliczności bardzo szybko się zmienią, a wtedy może już być za późno.

Sprzedając duszę, pomogę innym?

Dusza jako talizman

Duszę można sprzedać jako talizman przynoszący szczęście, z intencją pomocy innym osobom.

Ez 13:20 “Dlatego tak mówi Wszechmocny Pan: Oto Ja zabiorę się do waszych czarodziejskich wstążek, którymi łowicie dusze, i zedrę je z waszych ramion, i jak ptaki wypuszczę na wolność dusze, które wy usidlacie.”

Biblia nie mówi bezpośrednio o talizmanach i amuletach przynoszących szczęście, jednak wspomina o czarodziejskich przedmiotach, które są złe. Jednak cały przekaz Biblii mówi o tym, że Bóg błogosławi i daje szczęście tym, którzy są Mu posłuszni. To Bóg daje szczęście, a nie talizmany, ani część duszy.

Dusza na cele charytatywne

Ten rodzaj transakcji jest szczególnie niebezpieczny, ponieważ wykorzystuje dobroć serca i chęć niesienia pomocy. Jednak oddanie duszy na cele charytatywne, to nic innego jak sprzedaż jej w celach zarobkowych, a następnie oddanie zarobionych pieniędzy.

1 Kor 13:3 “I choćbym rozdał całe mienie swoje, i choćbym ciało swoje wydał na spalenie, a miłości bym nie miał, nic mi to nie pomoże.”

Biblia mówi o tym, że oddanie ciała na spalenie, na cele charytatywne, w niczym nie pomaga. Można więc to odnieść do sprzedaży duszy, Biblia przestrzega przed podobnymi praktykami. Pomagaj tym, czym dysponujesz.

Jeśli ktoś chce zapłacić za duszę NFT, ma ku temu powód

Być może Ty nie wiesz, po co komuś mogłoby służyć NTF Twojej duszy, ale zasada handlu mówi o tym, że towar kosztuje tyle, ile jest wart. Jeżeli więc ktoś jest gotów zapłacić wysoką kwotę za duszę NFT, to znaczy że jednak jest ona tyle warta.

Honorowanie NFT przez instytucje

Może przyjść taki czas, że NFT będzie honorowane przy podejmowaniu zobowiązań. Jeśli więc po sprzedaży duszy, zechcesz wziąć ślub, kupić mieszkanie na kredyt, czy podpisać dowolną umowę, może się okazać, że każdorazowo będzie wymagana zgoda właściciela duszy. Może to doprowadzić do tego, że nie będziesz mógł podjąć żadnych decyzji prawnych, jeśli Twój właściciel się na to nie zgodzi, staniesz się niewolnikiem w najnowocześniejszej formie. Jeśli więc zechcesz podjąć jakieś przedsięwzięcie, będziesz musiał zapytać swojego pana, co mógłbyś dla niego zrobić, aby łaskawie zechciał napisać oświadczenie ze zgodą.

Szantaż i upokarzanie przez właściciela NFT

Zakładając, że po pewnym czasie od sprzedaży duszy NFT, zrozumiesz swój błąd i będziesz chciał ją odzyskać, może czekać Cię droga przez upokorzenia. Właściciel Twojej duszy będzie przecież mógł poprosić Cię o dowolną, ohydną i wstydliwą czynność, aby odstąpić Ci część Twojego NFT.

Upublicznione dane osobowe

Dusza NFT może krążyć na aukcjach w internecie bez końca, naturalnie z widocznymi danymi osobowymi i biografią. Przeszukiwanie portali społecznościowych przez potencjalnych pracodawców to dzisiaj norma. Z czasem pracodawcy mogą zainteresować się portalami NFT, aby sprawdzać wiarygodność kandydatów. Na te publiczne dane, będzie mógł się natknąć każdy. Z czasem, zmęczony sprzedawca duszy będzie mógł chcieć samodzielnie odkupić swoje NFT, ale wtedy cena będzie wyższa.

Sprzedaż duszy to nie żart, nie rób tego!

Jeśli to jeszcze nie wybrzmiało, podkreślam to raz jeszcze. Nie sprzedawaj swojej duszy. Podobnie jak wywoływanie duchów, to nie jest zabawa, ale niesie za sobą poważne konsekwencje. Jeśli czegoś nie rozumiesz, po prostu tego nie rób. Jeśli chcesz coś zrobić pod wpływem okoliczności, ale nie zrobiłbyś tego w innej sytuacji życiowej – nie rób tego.

Jeśli nie przemawiają do Ciebie argumenty duchowe, pamiętaj, że niezależnie od Twojego nastawienia do Boga, zawsze możesz zmienić zdanie i chcieć odzyskać NFT swojej duszy od nabywcy. Może się jednak okazać, że NFT przeszło już z rąk do rąk tyle razy, że nie ma możliwości jego namierzenia, więc i odzyskania. Nawet jeśli uda Ci się skontaktować z właścicielem Twojej duszy, może się okazać, że nie będzie chciał Ci jej odsprzedać, lub zażąda od Ciebie kwoty, lub zrobienia czegoś, czego nie chcesz. Pamiętaj też, że NTF jest dzielone na części i może okazać się, że chcąc odzyskać swoją duszę, będziesz musiał odnaleźć tysiące osób, aby skompletować całość.

Sprzedałeś już swoją duszę, lub zrobiłeś coś, po czym uważasz, że już nie ma dla Ciebie szansy u Boga? Wysłuchaj rozważania Nawróć się kiedy będzie za późno. Jest jeszcze czas i szansa na pojednanie z Bogiem. Diabeł jest kłamcą i będzie chciał Cię przekonać, że nie ma dla Ciebie nadziei i przebaczenia. Jednak dopóki żyjesz, możesz zawołać do Boga. Nigdy nie jest za późno i żaden grzech nie jest zbyt wielki, aby mógł nieodwracalnie odłączyć od Boga. Nie daj się oszukać przez diabła i żyj.

© 2013-2024 Daniel Dąbrowski