Ale przecież… to nie kłamstwo

Kłamać można z wielu powodów: aby osiągnąć jakąś korzyść, pokazać się z lepszej strony, zatuszować niedbalstwo, zwiększyć szanse na osiągnięcie celu, ukryć brak wiedzy, przyspieszyć procedury, uchronić kogoś przed konsekwencjami złej wiadomości, zaznać spokoju, zaszkodzić wrogowi.

Czasami kłamstwo wypowiada się w pełni świadomie, zgodnie z planem, aby zdobyć coś, lub nie pozwolić zdobyć rywalowi. Jednak często kłamie się w nieświadomości, że wypowiadane słowa mają jakiekolwiek znaczenie, że ktoś mógłby nadać im tak poważną rangę jak kłamstwo. Czasami nie dosłyszy się pytania, lub nie jest się pewnym czy to prawda, ale krępujący charakter sytuacji prowadzi do szybkiej odpowiedzi bez zastanowienia. Życie ludzkie pełne jest sytuacji nie czarno-białych, mnóstwo jest sytuacji uznawanych za błahe, lub procedur wydających się oderwanymi od rzeczywistości, gdzie prawda i kłamstwo daje ten sam rezultat, ale kłamstwo znacznie wszystko przyspiesza.

Można dojść do wniosku, że kłamstwo jest czasem nieuniknione i że sytuacje życiowe bywają tak skomplikowane, że nie da się go uniknąć. Prz 18:9: “Już ten, kto jest niedbały w pracy, jest bratem szkodnika.” (tł. Tysiąclecia: niszczyciela). Bardzo wiele kłamstw, które nie mają na celu własnej korzyści, lub cudzej szkody, można by uniknąć gdyby nie uznawało się spraw za błahe, bo niedbałość współdziała ku zniszczeniu.

1Kor 6:7: “W ogóle, już to przynosi wam ujmę, że się z sobą procesujecie. Czemu raczej krzywdy nie cierpicie? Czemu raczej szkody nie ponosicie?” Kłamstw, które mają na celu przyspieszenie procedur, czy ukrywanie braku wiedzy, można uniknąć zastanawiając się, “czy na pewno muszę w ogóle to osiągnąć?”, “czy muszę zachować tą pozycję, skoro ciągle muszę ukrywać brak wiedzy?”, może powinno się ponieść szkodę, zaniechać sprawy, lub opuścić stanowisko, które prowadzi do ciągłej konieczności kłamania.

Ga 1:10: “A teraz, czy chcę ludzi sobie zjednać, czy Boga? Albo czy staram się przypodobać ludziom? Bo gdybym nadal ludziom chciał się przypodobać, nie byłbym sługą Chrystusowym.” Jeżeli kłamstwo wypowiada się, aby pokazać się od lepszej strony, ukryć uchybienie, niedoskonałość, świecić w towarzystwie jako osoba nieomylna, wtedy chce się przypodobać ludziom, a nie Bogu.

Sytuacji życiowych jest wiele i często są niejednoznaczne, trudne w ocenie, dzieją się zbyt szybko. Jednak jeżeli ma się w sercu przyzwolenie na “kłamstwo ratunkowe”, to z pewnością często się z niego skorzysta, aby szybko i łatwo załatwić sprawę i pozbyć się kłopotu. Jednak jeśli postanowi się nie kłamać w żadnej, nawet najbardziej błahej sprawie, codzienność będzie wymagała znacznie więcej skupienia i wysiłku, a także gotowości na poniesienie strat. Hbr 12:11: “Żadne karanie nie wydaje się chwilowo przyjemne, lecz bolesne, później jednak wydaje błogi owoc sprawiedliwości tym, którzy przez nie zostali wyćwiczeni.” Cierpienie dla prawdy, jest bolesne i kosztowne, ale tylko chwilowo, natomiast owoc sprawiedliwości jaki zostanie dzięki niemu wydany, trwa na wieki.

0 0 votes
Article Rating
Chcę otrzymywać powiadomienia
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
© 2013-2024 Daniel Dąbrowski